Korszeńskie Forum

Obserwator · Gość

Ja tak z innej beczki ja w sparawie Strony jednego z gitażystów zespołu Pure Decay który nadał sobie ksywke Uncertain (Marcin Wujcik) jesteś pozerem i niczym więcej mysli chyba ze jest twórczyale musze mu przykra wiadomośc przekażać ty sie nie nadajesz do tego zespołu mam propozycje zapisz jeszcze 1 tomik poezji pod tytułem dochodze dochodze dochodze lub pełno w ustach gdy zobaczyłem twoją stronę (http://***korsze.com/MLODE%20TALENTY/MUZYKA/M%20WOJCIK.htm) mam cie teraz za 100% idjote zacznij jeszcze grac ballady jesteś żałosny spujż prawdzie w oczy naprawde niechcecie cie obrazic ale twój narcyzm jest śmieszny tak jak ty cały przestań grac w zespole

Marcin W. · Gość

Wiesz co "Obserwator"? Wcale mnie nie wzrusza to co napisałes, bo to jest załosne poprostu. Najprawdopodobniej sam do niczego nie doszedłes i nic nie umiesz i zeby poprawic sobie samoocenę obgadujesz innych. To jest idiotyczne a Ty jesteś na tyle głupi, że nawet sie nie przedstawiasz, bo pewne sie wstydzisz albo coś tam. Jezeli byłeś na mojej stronie to dziwie się, ze nie wiesz, że moje nazwisko pisze sie przez "ó". Robię to, co mi sie podoba i nikt mi nie będzie mówił, co mam robić. Wcale Ci się to nie musi podobac. Wcale! Ja Ci sie nie musze podobac ani nic, co tworzę. Swoje dretwe komentarze zostaw dla siebie bo nikogo nie obchodzą, a żałosny to sam jesteś. Moglibysmy porozmawiac jakbyś coś soba reprezentował, ale coś... załosne jest jedynie to co piszesz. Narcyzm - czy ty w ogóle wiesz co to jest?? Zdaje mi sie, że nie. A nawet jestem pewien, że nie. I wcale sie nie obraziłem, bo za co. Każdy ma prawo do własnego zdania ale Twoje argumenty... sam sobie je przeczytaj a pewnie nie uwierzysz, że sam to napisałeś... lepiej zachowaj swoje zdanie dla siebie bo nikogo to nie wzrusza. I przestan rozpaczac. Co Cię tak moja osoba obchodzi?? Przecież możesz nawet myśleć, że nie istnieję. Wcale mnie to nie wzruszy. A propos zespołu. To, że w nim gram wcale nie znaczy, że musze sie z nim utożsamiać, tylko to. że to jest kolejna okazja do podnoszenia umiejętności muzycznej, do ćwiczen i nauki. Z resztą... co ja Ci będę tłumaczył... ortografia...

Kmail N. Recenzent · Gość

Witam ja w sprawie tomik poezji zamieszczonego na stronie Korsz jest do bani Marcinie nie jestem złym prorokiem ale twój dekadentyzm w wierszach przekłada się na czytającego zamiast powodować wzruszenie powoduje niechęć do czytania kolejnego utworu pesymizm przepełnia te wiersze to nie modne w aktualnych czasach nie jesteś elastyczny jeżeli chodzi o poezje nawet Szymborska pisze wesołe wiersze bierz z niej przykład a nie walisz smuty same po drugie samouwielbienie twej osoby jest czytelne i wyraziste w każdej zwrotce twego wiersza co zraża kolejny raz czytelnika do kolejnej zwrotki po prostu ciepłe kluchy walisz polecam kontakt z terapeutą

Iron · Gość

Chłopcze mam rade, jeżeli nie masz ochoty utożsamiać się z zespołem, w którym grasz to, po co w nim grasz!!!!! Zostaw ten zespół bo niszczysz im karierę swoimi wybrykami jakie odwalasz ośmielasz swoich kolegów z kapeli jaj mam własna kapele i miałem kiedyś w niej taka osobistość jak ty nic nie wnosiła niczego nie dawała po prostu było piątym kołem u wozu znajdź zastępstwo na swoje miejsce i zrezygnuj nie jesteś żadnym wyrafinowanym gitarzysta tylko zwykłym grajkiem nie rozwiniesz się bez poświęcenia jakie trzeba dąć kapeli zostań przy robieniu na drutach lub szydełkowaniu przy mamusi hahaha!!!!

Pidżama · Wysłany: Śro 9:45, 08 Mar 2006 Temat postu:

A mi się wydaje, że poezja jest na tyle płaszczyzną uniwersalną i obiektywną, że nie każdemu musi się podobać, to co Marcin pisze. Wiadomo, że poezja spełnia swoją funkcję dopiero wtedy, gdy czytelnik utożsamia się z podmiotem lirycznym w wierszu, gdy odczuwa podobne emocje, bądź też też inne, ale pod wpływem czytangeo tekstu. Dla jednych smutne wiersze pozwalają odetchnąć, bądź są jakąś dawką optymizmu, bo niektórzy właśnie tak czują. A są tez tacy, którzy lubią poezję przygnębiającą, smutną, pesymistyczną i może własnie dla tych jest poezja Marcina. A co do Szymborskiej - nie znam jej utworów, ale polegając na erudycji i wiedzy mojego poprzednika- wierzę, że pisała wesołe wiersze. Ale np. Wojaczek, czy Stachura, czy Baczyński... czy oni pisali wesołe utwory, czy raczej przygnębiające? Skoro przygnębiające - to idąc tokiem myślenia mojego poprzednika - jakm prawek uczą w szkołach tych wierszy, analizują je i interpretują!!! Wniosek z tego prosty... Nie to ładne co jest ładne, ale to co się komu podoba. A wiersze - mają nie tylko zachęcać do przeczytania kolejnych w tomiku, ale mają wywoływać w nas emocje. Jede pozytywne, inne negatywne.

To takie tylko moje przemyślenia, żeby może komuś coś uświadomić. Pozdrawiam.

Obserwator · Gość

Marcinie jesteś dla mniue ewentualnie śmieszny i nic więcej i jak napisała tu jedna osoba zostaw ten zespuł w spokoju ty sie do tego nie nadajesz jak chcesz poszeżać choryzonty to poszeżaj ale tym swojim poszeżaniem przeszkadzasz dla zespołu więc rezygnuj nie nadajesz sie zrozum

Mama · Gość

Chłopcy spokojnie!!! łił

Marcin W · Gość

wiesz obserwatorze gdyby tak powiedział ktos z zespołu to zapewne bym zrezygnował. moze i idealnie tam nie pasuje no bo troche w innym klimacie muzycznym sie obracam w trochę lżejszym ale członkom to nie przeszkadza a bynajmniej mi o tym nie mówili. jezeli oni powiedzą ze nie pasuje to bedzie bodziec dla mnie zeby zrezygnowac.

Marcin W · Gość

Iron... nie cen innych względem siebie. moze i masz swoją kapele (moze tak a może nie bo różne bajki ludzie piszą) i nia sie zajmij no i nadal rób na drutach przy mamie bo zapewne wspaniale Ci to idzie. zycze powodzenia w kółku szwaczek wiejskich.

Gość · Wysłany: Śro 17:23, 08 Mar 2006 Temat postu:

Szczerze pisząc ludzie ,którzy nigdy nie "pracowali" w MOK-u nic nie moga powiedziec o warunkach jakie tam panuja i jak tam sie "pracuje"ja osobiscie niejednokrotnie "pracowałam" w MOK-u i stwierdzam ,ze jest bardzo ciezko. Pracownicy MOK-u są beznadziejni uwazaja sie za "Pana i władcę" siedza i obijaja sie ,czasami udostepnia sale.PADACZKA

Gość · Wysłany: Śro 18:18, 08 Mar 2006 Temat postu:

Moim zdaniem nic szczególnego nie ma w tych utworach...moze nie pokazałes wszystkiego co potrafisz albo odtworzyłem nie te kawałki =F
i wydaje mi sie ze słowo artysta w twoim przypadku to troche za dużo... -.-
ofc bez urazy, dobrze ze sie starasz i cos robisz =P

IRON · Gość

To znowu ja chłopcze ja "nie cen innych względem siebie" tylko według tego co już w życu widziłem to sie nazywa "doświadczenie" tego słowa penie też nie skumasz podałem ci rade żebys rezygował bo przez to że ty sie nie rozwijasz zespół sie też nie idzie do przodu, a jeżeli nie kumasz to z jakiś czas napewno skumasz napewno hahahahahah

M M · Gość

Rozmowa o ,,muzyce" w Korszach to nic innego jak wmawianie siedzącego w Syrence kierowcy, ze jeździ Mercedesem klasy S Ubolewam Artyści!

Pidżama · Wysłany: Nie 21:57, 12 Mar 2006 Temat postu:

Moim zdaniem, to o czym tutaj się mówi, to ne jest rozmowa o muzyce - w jakimkolwiek jej wydaniu, lepszym czy gorszym, profesjonalnym czy amatorskim- ale wyraz zazdrości tych, ktorzy nie potrafią nic robić, a zawsze maja najwięcej do gadania i uważają się za najmądrzejszych. Szkoda tylko, że tak łatwo swojego zdania nie wypowiadają prosto w oczy. No ale cóż - trudno się mówi, w końcu od tego też jet właśnie forum. Pozdrawiam:)

Niezależni · Wysłany: Pon 19:14, 13 Mar 2006 Temat postu: